O tym, że praca Menedżera Sprzedaży maszyn budowlanych to nie tylko ofertowanie, ale również wsparcie w terenie (a czasem i w wykopie), opowiada Suprun Dymitr.
Od jak dawna pracujesz w Termie?
Pracuję już prawie dwa lata, od sierpnia 2015 roku.
Co skłoniło Cię do zaaplikowania do Termy?
Stabilna pozycja na rynku i prestiż firmy oraz możliwość rozwoju, zdobycia nowych, bezcennych doświadczeń i przede wszystkim współpraca z zespołem uznanych fachowców.
Czym zajmujesz się na co dzień jako Menedżer Sprzedaży?
Każdego dnia staję przed innymi wyzwaniami, stąd na pewno nie można mówić o rutynie.
Jednego dnia prowadzę rozmowy handlowe u klientów, a innego wspieram ich na miejscu, w Termie, już po zakupie maszyny przeciskowej, w trakcie realizowanego wykopu. Kolejnego księguję i tłumaczę rzeczy do materiałów promocyjnych, a następnego konsultuję z konstruktorami możliwe rozwiązania dotyczące tego, co oferuje nasza konkurencja i w jaki sposób możemy udoskonalić obecną technologię. O braku zajęć na pewno nie ma mowy.
Co lubisz najbardziej w swojej pracy?
Kontakt z ludźmi. Jestem z nimi w relacji praktycznie codziennie. Satysfakcją jest da mnie, gdy uda się sprzedać maszynę i otrzymać informację zwrotną od zadowolonego klienta. Lubię poczucie, że każdego dnia udało mi się kogoś uczynić choć trochę szczęśliwszym.
Co było dla Ciebie największym wyzwaniem?
Nawiązanie współpracy z partnerami z Danii i Belgii. Pokonywanie różnic kulturowych i uczenie się mentalności ludzi na każdym rynku z osobna. Występują znaczne różnice w podejściu do ceny i jakości oraz potrzeb w obsłudze pomiędzy np. Klientem z Rosji, a Klientem z Belgii, czy Danii. Pokonywanie stereotypów powiązanych z jakością produkcji pochodzenia Polskiego w porównywaniu do rozpowszechnionych na tamtych rynkach produktach Niemieckich.
W jaki sposób docierasz do potencjalnych Klientów? Czy przypominasz sobie jakąś wyjątkową historię z tym związaną?
Nie ma jednej ustalonej i właściwej drogi. Działam wieloma kanałami – od wysyłki e-maili, przez fora internetowe i odpowiedzi na indywidualne zapytania klientów, przez targi (w Polsce i za granicą), po wyjazdy handlowe bezpośrednio do klienta. Swoboda, o której wspomniałem wcześniej, pozwala mi na samodzielny wybór, którą metodę wybiorę, aby zrealizować założony cel.
Jak wpływasz na udoskonalanie produktu?
Przekazuję uwagi klientów do konstruktorów, staram się dzielić informacją uzyskaną o produktach konkurencji. Angażuję się w proces wdrożenia nowych produktów, tłumaczenia i pomoc w przygotowywaniu materiałów promocyjnych, prezentacji.
Co cię motywuje do pracy?
Niezależność jaką daje mi moje stanowisko. Dzięki temu swobodnie mogę podejmować decyzje i kreować nowe rozwiązania. Nie czuję się ograniczony w żaden sposób.
Innymi czynnikami jest rodzina, która daje mi motywację, aby codziennie stawać się lepszym oraz wynagrodzenie, które pozwala na realizację własnych pasji.